Radny Rady Miejskiej Karpacza Grzegorz Kubik wystosował zapytanie do burmistrza Radosława Jęcka w sprawie spłaty kredytu na budowę stadionu miejskiego. Burmistrz odpowiedział. że zadłużenie z tego tytułu na 1 grudnia 2022 r. wynosi 7.600.000 zł, a odsetki na 1 grudnia to 630.508,49 zł.
Zaciągnięty na przebudowę/rozbudowę stadionu miejskiego kredyt jest dość sporym obciążeniem dla mieszkańców Karpacza. Inwestycja, która miała kosztować początkowo kilka mln zł urosła do prawie 28 mln zł nie licząc odsetek. Koszty obsługi tego długu od 1 stycznia do 1 grudnia 2022 r. wyniosły ponad 630 tys. zł, do tego dochodzą koszty utrzymania obiektu. które np. w 2021 r. wyniosły 422 931,18 tys. zł, a wpływy w tym samym roku były na poziomie 432 969,78 tys. zł - wylicza radny. - Pozornie stadion zarabia, jednak nie do końca tak jest, bo z kieszeni podatnika w 2021 r. na organizację imprez na stadionie wyciągnięto 117 869,18 tys. zł.. Do spłaty pozostaje jeszcze mieszkańcom Karpacza na obecną chwilę 7.600.000,00 zł. Moje zapytanie do Burmistrza miało ścisły związek z planowanym zaciągnięciem w Uchwale Budżetowej Gminy Karpacz na 2023 r. kolejnych pożyczek i kredytów na rynku krajowym w wysokości 15.500.000,00 zł. Tym razem na rozbudowę i przebudowę budynku Urzędu Miejskiego w Karpaczu oraz poprawę infrastruktury drogowej na terenie gminy Karpacz (remont mostu przy ul. Obrońców Pokoju oraz ulic Gimnazjalnej i Armii Krajowej) - argumentuje radny.
30 stycznia radni Rady Miejskiej Karpacza będą decydować o przyszłorocznym budżecie, stąd moje zapytanie o koszty obsługi już zaciągniętych zobowiązań kredytowych. Dzisiaj ma to ogromne znaczenie, bo wysokie oprocentowanie kredytów to zwiększanie kosztów obsługi długu dla mieszkańców Karpacza, do tego dochodzi wysoka inflacja i rosnące koszty mediów. Żyjemy obecnie w niestabilnych czasach. Mam nadzieję, że przemysł turystyczny w Karpaczu w roku 2023 nie ucierpi i wystarczy nam pieniędzy w budżecie na funkcjonowanie miasta - podsumowuje radny.