Organizatorzy zawodów w Szklarskiej Porębie od dawna narzekają na nadmiar śniegu. Aby móc wybudować miasteczko zawodników trzeba było usunąć kilkadziesiąt tysięcy metrów sześciennych śniegu. Dopiero wówczas było możliwe ustawienie kontenerów na szatnie i serwismenów. Teraz padający gęsto śnieg utrudnia dojazd na Polanę Jakuszycką.
Warunki na drogach są bardzo trudne. Śnieg pada nieprzerwanie już drugą dobę. Intensywnym opadom towarzyszy bardzo silny wiatr. Samochody ciężarowe blokują międzynarodową drogę E65. Służby drogowe robią co mogą, ale przy tak intensywnych opadach można jedynie łagodzić skutki śnieżyc.
– Nie słyszymy narzekań zawodników, którzy przyzwyczajeni są do startów w każdych warunkach – mówi Jacek Jaśkowiak, przewodniczący komitetu organizacyjnego. - Trasa zawodów spodobała się nie tylko Justynie Kowalczyk. Sprint jest szybki i bardzo widowiskowy. Mimo śnieżycy, w środę późnym wieczorem na trasie trenowała Marit Bjoergen. Od tego pomysłu odwiedliśmy Szwedów, którzy po przyjeździe do hotelu o 22.00 chcieli od razu jechać na Polanę. Warunki na drogach były koszmarne.
Kibice wybierający się na zawody do Szklarskiej Poręby muszą się do tego naprawdę dobrze przygotować. Wciągu 24 godzin w mieście spadło dodatkowe ponad pół metra śniegu. Warunki na drogach są trudne. Wybierając się na zawody lepiej skorzystać z transportu publicznego.
– Apelujemy do kibiców wybierających się do nas samochodami, aby zadbali o swoje pojazdy. Opony muszą być zimowe i mieć odpowiednio głęboki bieżnik. Warto też zabrać ze sobą łańcuchy i przede wszystkim rozsądek – mówi Grzegorz Sokoliński burmistrz Szklarskiej Poręby. - Czasami w telewizji oglądamy obrazki jak w dużych miastach kilkucentymetrowa warstwa śniegu paraliżuje ruch, u nas tego śniegu wciągu jednej doby spadło ponad pół metra i wciąż pada.
Dobrze trzeba się też ubrać. W dniu zawodów zapowiadane są dalsze opady śniegu oraz silny wiatr. Ponieważ będzie padać mokry śnieg, trzeba pomyśleć o tym, aby buty i ubrania szybko nie przemokły. Ciepłe napoje i jedzenie będzie można kupić na Polanie Jakuszyckiej zaraz obok trybun.
Polana Jakuszycka nazywana jest polską alaską między innymi ze względu na swój wyjątkowy mikroklimat. Śnieg w tym miejscu utrzymuje się od listopada do maja. Wyjątkowe ukształtowanie terenu pozwoliło stworzyć w Szklarskiej Porębie narciarskie trasy biegowe zarówno dla zawodników jak i amatorów, których kilka tysięcy biega tam w weekendy. Na tych samych trasach latem spotkać można kolarzy MTB oraz coraz bardziej liczną grupę osób uprawiającą nordic walking. Szklarska Poręba w roku 2013 będzie gospodarzem Pucharu Świata w biegach górskich.
(Organizator)