- Wysłałem list do marszałka dolnośląskiego z prośbą o przesunięcie terminu do 13 listopada. Nieodpowiedzialna decyzja rady stawia pod znakiem zapytania tę tak ważną dla miasta i regionu inwestycję. Myślę, że przez ten czas uda się przekonać radnych, że rezygnacja z 46 milionów dofinansowania jest karygodną lekkomyślnością. Liczę, że jutro dostanę odpowiedź – powiedział prezydent Obrębalski.
Przedłużenie terminu umożliwi prezydentowi podjęcie jeszcze jednej próby przegłosowania uchwały. Jednak nawet obecność radnego Krzysztofa Czerkasowa z PO na nadzywczajnej sesji, przy obecności wszystkich radnych i głosowaniu takim jak wczoraj, nie zmieni sytuacji.
- Po wczorajszej dyskusji, gdy przedstawiono wszystkie pułapki, jakie wiążą się z tą inwestycją, nie widzę możliwości, żeby ktoś z radnych, którzy byli przeciw, zdecydował inaczej. Może tak się stać tylko z powodów politycznych lub innych zakulisowych działań. Inna sprawa, jeśli prezydent przedstawi inną, korzystniejszą dla miasta umowę na dofinansowanie inwestycji. Jak znajdzie się w niej obiecany wczoraj podział kosztów pół z RPO pół z budżetu miasta, to zmieni postać rzeczy – skomentował szef klubu radnych PiS, Ireneusz Łojek