Pierwsza połowa nie zapowiadała się obiecująco. W 25. minucie po błędzie w obronie Karkonoszy, Tkachuk dał gościom prowadzenie. Nadzieje na korzystny rezultat wróciły w 39. minucie, kiedy to Niemienionek najpierw był faulowany w polu karnym, a po chwili sam poszkodowany zdobył z 11 metrów gola na 1:1.
Po zmianie stron jeleniogórzanie prezentowali się znacznie lepiej, a od 60. minuty, kiedy to na boisko wszedł Mateusz Baszak - znakomicie. Już przy pierwszym kontakcie z piłką były snajper Apisu Jędrzychowice i Górnika Polkowice był faulowany w polu karnym jednak sędzia zastosował przywilej korzyści, z czego skorzystał Michał Dryja wyprowadzając Karkonosze na prowadzenie. W 71. minucie faulowany w polu karnym był Siudak, a jedenastkę wykorzystał Baszak. Ten sam zawodnik w doliczonym czasie gry ustalił końcowy rezultat na 4:1.
Dzięki wygranej Karkonosze opuściły ostatnie miejsce w tabeli, na które spadła Warta. Biało-niebiescy z dorobkiem 6 punktów są na 16. pozycji, a już w najbliższą środę (22.09) będą mogli wyskoczyć ze strefy spadkowej jeśli w zaległym spotkaniu pokonają u siebie Odrę Wodzisław Śląski. Mecz zaplanowano na godz. 19:00, a smaczku dodaje fakt, że można się spodziewać przyjazdu kibiców gości.
Karkonosze Jelenia Góra - Warta Gorzów Wielkopolski 4:1 (1:1)
0:1 Orest Tkachuk 25'
1:1 Paweł Niemienionek 39' (karny)
2:1 Michał Dryja 61'
3:1 Mateusz Baszak 71' (karny)
4:1 Mateusz Baszak 90'+2