Karkonosze Jelenia Góra pokonały 1:0 mocno "nieleżącą nam" w ostatnich latach ekipę MKS-u Kluczbork. Spotkanie podsumowuje trener Sławomir Majak.
Obszerna fotogaleria z meczu: https://www.jelonka.com/zloty-gol-twierdza-zlotnicza-obroniona-131745
- Na pewno dzisiaj po części odkupiliśmy winy za ten nieszczęsny mecz z jesieni. Biorąc pod uwagę ostatnie trzy sezony naszej rywalizacji przegrywaliśmy wszystkie mecze z Kluczborkiem, więc dzisiaj te trzy punkty cieszą tym bardziej. Zwycięstwo zostało odniesione w bardzo ciężkich okolicznościach, najpierw obroniony rzut karny przez Patryka Kukulskiego, później nieuznana bramka Marcina Przybylskiego. Przede wszystkim chciałbym podziękować chłopakom, bo zostawili masę zdrowia dzisiaj. Graliśmy w bardzo okrojonym składzie, ale udało nam się dowieźć trzy punkty i wracamy do gry o wyższe miejsca w tabeli. 18 bramek Marcina Przybylskiego mówi samo za siebie, w kluczowych momentach potrafi wziąć odpowiedzialność na siebie i wykorzystać stworzoną sytuację. Cieszymy się, że mamy takiego zawodnika u siebie. Oczywiście wymagam od Marcina bardzo dużo, bo stać go jeszcze na dużo więcej. Dzisiaj znowu zapewnił nam trzy punkty, co pozwala nam powędrować w górę tabeli - komentuje na oficjalnym profilu Karkonoszy trener Sławomir Majak.