Wczoraj (2.10) w Jeleniej Górze przebywała prof. Magdalena Gawin – wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, która przyjechała na zaproszenie senatora Krzysztofa Mroza i przed konferencją prasową spotkała się z konserwatorem zabytków. Magdalena Gawin była pod wrażeniem potencjału naszego miasta.
- Jestem zaskoczona, że miasto ma tak ogromny potencjał. Dziedzictwo, zabytki to nie tylko kwestia estetyki, ale też jakości życia, atrakcyjności miasta - powiedziała na wstępie Magdalena Gawin dodając, że przez ostatnie 3 lata, gdy jest generalnym konserwatorem zabytków, zainwestowano aż 5 milionów złotych w zabytki Jeleniej Góry.
- W 2015 roku, gdy została generalnym konserwatorem zabytków, w budżecie wojewódzkiego konserwatora zabytków było zaledwie 500 tys. zł, potem były 2 miliony, a w tym roku jest 5 milionów, więc nakłady na Dolny Śląsk są rzeczywiste i duże - dodała wiceminister.
Podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego widzi dla Jeleniej Góry przyszłość w ruchu turystycznym ze strony gości z zagranicy.
- Chodząc dzisiaj po mieście widzę jak wiele kamienic wymaga jeszcze prac konserwatorsko-budowlanych. To też kwestia świadomości właścicieli i zarządców tych obiektów, ale należy to też do mądrej polityki samorządu. Dobry prezydent miasta powinien przedstawić plan rozwoju miasta pod względem dziedzictwa - kontynuowała M. Gawin.
- Jak zostanę prezydentem miasta, to kwota na zabytki znacząco wzrośnie. Dzisiaj w budżecie miasta, w konkursie jest 200 tysięcy na zabytki. To wstyd dla miasta, że tylko tyle, a kilkaset tysięcy przeznacza mały Bolesławiec. Drugą kwestią, którą chcę zaproponować to stworzenie w centrum miasta Parku Kulturowego - to nam pozwoli chronić zabytki uporządkować kwestię reklam. Pozwoli nam to również pozyskać środki zewnętrzne, z Warszawy - dodał Krzysztof Mróz.
Zapytaliśmy również o sprawę Dworu Czarne, która od wielu lat jest przedmiotem sporów sądowych, a sam zabytek niszczeje.
- Rozmawialiśmy o tym w Delegaturze Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. To bardzo bolesny i nierozwiązany problem. Sprawa jest nadal w sądzie. Gdyby kary administracyjne zostały wprowadzone wcześniej, to Dwór Czarne byłby już zadbany. To kwestia zaniedbań, jakie miały miejsce przez ostatnie lata w całym systemie ochrony zabytków. To skandal, że zarządcy tego obiektu w taki sposób postępowali - powiedziała prof. Magdalena Gawin.