- Były też treningi głównie o charakterze motorycznym choć elementy techniki indywidualnej w ataku i obronie oraz współpraca dwójkowa i trójkowa były także tematami zajęć na obozie – mówi Rafał Sroka, szkoleniowiec grup młodzieżowych. – W przyszłym roku przyjedziemy czteremu zespołami. Oprócz 2000 i 2001 rocznika chcemy by pojechały pełne zespoły 2002 i 2003. Dziś po ciężkiej pracy wypoczywamy. Bardzo się cieszę z postawy Jagody Kuduk, 13-letniej perspektywicznej zawodniczki mierzącej 185cm wzrostu pochodzącej z Nowogrodźca, która związał się z naszym klubem do 2018 roku. Po przyjeździe nie zwalniamy tempa. Już w niedzielę czeka na młodziczki niespodzianka, jaką będzie jak zawsze rozwijający nas mecz z absolwentami SP nr 11. Praca idzie w bardzo dobrym kierunku, a rozwój sportowy dziewcząt naszego klubu zwłaszcza podczas turnieju Balic Cup był nieoceniony. Występ w Świnoujściu był wielkim przeżyciem dla wszystkich i nie zakłóciła go nawet niesportowca postawa jednego z naszych boiskowych przeciwników, o której się dowiedzieliśmy przed dwoma dniami. Wyjaśnimy to po powrocie. Teraz trenujemy i uczymy się dalej. Zarówno dziewczęta, jak i my jesteśmy zadowoleni z pobytu nad morzem, spacerów dzieci, z robienia tatuaży, warkoczyków i zakupów. Dzieci skorzystały bezpiecznie ze wszystkich przewidzianych i dozwolonych dla nich atrakcji. Był to niezwykle udany dla nas obóz. Rodzice obdarzyli nas zaufaniem i myślę, że spełniliśmy oczekiwania dzieci, jak i ich rodziców – kończy Rafał Sroka.