Impreza będąca jednym z najważniejszych wydarzeń kulturalnych w ciągu roku, w gminie Podgórzyn powróciła po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią. Tłumy jakie zgromadziły się pod sceną na borowickiej polanie najdobitniej świadczyły, że wydarzenie mimo upływu lat cieszy się niesłabnącym powodzeniem miłośników dobrej muzyki z wartościowym tekstem. Mimo że festiwal w swojej historii ewaluował i na imprezie poza piosenką typowo turystyczną i poetycką pojawiły się inne gatunki muzyczne, to nic nie stracił na swojej jakości.
Bardzo się cieszymy, że „Gitarą i...” powraca i to w miarę przy dobrej pogodzie – mówi Anna Kosa - Sweklej z grupy „W tym sęk”. - To cudowne, że ludzie mogą się ponownie spotykać, słuchać pięknych utworów na żywo. Mogą się cieszyć, siedzieć razem na kocach i jest wspaniała miła atmosfera. Trudno zliczyć, który już raz jesteśmy na scenie w Borowicach. To chyba czwarty lub piąty. Mamy zawsze wielką przyjemność tu grać. Tu jest zawsze dobre przyjęcie, a ludzie dopisują. Są fantastyczni organizatorzy i akustycy. Cóż tu mówić przyjeżdżajcie do Borowic.
Dziś drugi dzień „Gitarą i...”. Od 17.30 wystąpią: Daniel Gałązka z zespołem, Limboski, Stanisława Celińska z zespołem pod kierownictwem Macieja Muraszki oraz Organek. Wstęp wolny. Na wszystkich chętnych poza ucztą muzyczną czekają strefa gastronomiczna oraz pole namiotowe.