Psioczący na tumany kurzu unoszące się z piachu pozostałego po akcji zimowej będą mieli mniej powodów do narzekań.
W mieście zaczęło się sprzątanie poboczy ulic, gdzie zalega najwięcej pyłu i piachu pozostałego po zimowym sypaniu nawierzchni traktów. W minionych miesiącach drogowcy zużyli kilkanaście ton mieszkanki i piasku. Teraz trzeba będzie to usunąć. Porządek robią zmechanizowane zamiatarki. Dziś jeździły w obrębie śródmieścia.
Mieszkańcy ulic w odległych od centrum dzielnicach mają nadzieję, że pojazdy Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej dotrą także tam. Z reguły to właśnie na peryferiach pozimowy brud utrzymuje się najdłużej.