Zdaniem wojewody zakaz był niezgodny z obowiązującymi przepisami, tym samym potwierdził zasadność wniosku dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego Roberta Tarsy, który chciał uchylenia zakazu.
Jak zaznaczył zastępca prezydenta Jeleniej Góry Jerzy Łużniak, wojewoda stoi na stanowisku, że nie można wprowadzić zakazu dla jednego podmiotu, lecz można dla wielu z wykluczeniem tych, którzy mogą tam wjechać. Czy władze miasta odwołają się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego?
- Jesteśmy teraz na etapie sprawdzania, czy były podstawy prawne, żeby wojewoda nam to uchylił. Chciałbym zwrócić uwagę, że cała Jelenia Góra jest otwarta dla wszystkich szkół nauki jazdy, a my zamykaliśmy tylko kilka ulic w ścisłym centrum Cieplic. Wszystkim nam zależy na tym, żeby nie stracić statusu uzdrowiska. Jestem zaskoczony decyzją wojewody – podkreślił Jerzy Łużniak.
Zakaz miał wejść w życie od 1 marca br.