- W odpowiedzi na nadesłany monit odnoszący się do treści rozmowy telefonicznej, która miała miejsce w dniu 19 lipca 2017 pomiędzy dyżurnym Straży Miejskiej w Jeleniej Górze z mieszkanką, dotyczącą „Barszczu Sosnowskiego” rosnącego przy ul. Nadbrzeżnej informuję, że zgłoszenie zostało zrealizowane zgodnie z przyjętymi w powyższej materii procedurami – poinformował nas Jacek Winiarski, zastępca komendanta SM.
- Odmiennym problemem poruszanym w korespondencji jest poziom kultury odnoszący się do dialogu pomiędzy zgłaszającą i dyżurnym. Po wysłuchaniu nagrania potwierdzam, że rozmowa była emocjonalna. Zgłaszająca od Straży Miejskiej wymagała bowiem załatwienia konkretnego problemu natychmiast (co jest zrozumiałe), natomiast w omawianej sytuacji rolą Straży Miejskiej jest nadanie biegu sprawie poprzez zgłoszenie problemu do Wydziału Gospodarki Komunalnej oraz poinformowanie o powyższym fakcie Wydziału Zarządzania Kryzysowego. Wszystkie powyższe czynności zostały zrealizowane. Z dynamiki rozmowy wynika, że emocje mieszkanki udzieliły się także dyżurnemu za co serdecznie przepraszam. Informuję także, że przeprowadzono rozmowę z dyżurnym w kwestii poziomu dopuszczalnej ekspresji wymiany zdań i emocji, na którą funkcjonariusz publiczny może się pozwolić – dodał J. Winiarski.
Jak widać, po raz kolejny po interwencji naszego portalu sprawa została szybko załatwiona (usunięto roślinę) i miejmy nadzieję, że strażnicy miejscy nie dadzą się więcej ponieść emocjom.