Media i autorytety medyczne coraz bardziej straszą nas epidemią, a nawet pandemią ptasiej grypy, niebezpiecznej choroby wywołanej przez wirus A (H5N1), a przenoszonej przez ptaki dzikie i hodowlane. Grypa dotarła już do Rumunii i do granic Polski wirus ma niewielki dystans do pokonania.
Postanowiliśmy sprawdzić, czy w miejskich aptekach można jeszcze dostać jakąkolwiek szczepionkę przeciwko zwykłej grypie. W tej chwili to marzenie ściętej głowy. Pani farmaceutka z jednej z zabobrzańskich aptek zapewniała, że szczepionki będą w sprzedaży w pierwszych dniach
listopada.
Oczywiście będą to tylko szczepionki przeciwko zwykłej grypie, która choć często przez nas lekceważona, może być równie niebezpieczna dla zdrowia i życia, jeśli zostanie zlekceważona.
Farmaceuci radzą nie wpadać w panikę, a dla pewności zaszczepić się przeciwko zwykłej grypie. Może to dać odporność organizmowi, potrzebną w walce z ewentualnym wirusem grypy ptasiej, jeśli oczywiście sprawdzą się najgorsze przewidywania.