Wtorek, 22 kwietnia
Imieniny: Kai, Łukasza
Czytających: 13020
Zalogowanych: 112
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Zabił kolegę, bo nie dał matce wódki. Posiedzi ćwierć wieku w celi

Środa, 12 stycznia 2011, 8:20
Aktualizacja: 8:53
Autor: Angela
Dwadzieścia pięć lat więzienia – to wyrok jaki w miniony poniedziałek w Sądzie Okręgowym w Jeleniej Górze usłyszał 44–letni Marek J. z Kamiennej Góry, który 16 sierpnia 2010 roku dwukrotnie, śmiertelnie ugodził nożem jednego z uczestników libacji. Pretekstem do zbrodni była skarga matki, że Tadeusz T. nie poczęstował jej wódką.

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze wydał wyrok bardzo szybko jak na sprawę o morderstwo. Postępowanie trwało tylko trzy miesiące. W trakcie dwóch rozpraw przesłuchał wszystkich świadków i oskarżonego, zapoznał się też z „bogatą kartoteką karną” sprawcy.

Marek J., mieszaniec Kamiennej Góry, był bowiem karany aż szesnaście razy, w tym m.in. za rozboje, czyny przeciwko mieniu, jazdę po pijanemu, kradzieże, znęcanie się nad psem swojej matki, którego najpierw kilkakrotnie uderzył siekierą, a następnie wyrzucił z drugiego piętra przez okno.

Sprawca od początku nie przyznawał się do zabójstwa Tadeusza T. Twierdził, że był w mieszkaniu swojej matki, ale nikomu nic nie zrobił. Świadkiem zabójstwa była jednak jedna z uczestniczek libacji, która zeznała jak było naprawdę. Sąd dał wiarę temu, co powiedziała.

Feralnego dnia w mieszkaniu matki Marka J. w Kamiennej Górze zebrała się grupka znajomych od kieliszka: konkubina zabójcy, Tadeusz T. i jego znajoma oraz matka sprawcy. Kiedy trójka gości nie chciała się podzielić wódką z właścicielką mieszkania, ta poszła na skargę do syna. Wtedy Marek J. wziął nóż i poszedł do mieszkania matki.

Ofierze zadał dwa ciosy nożem, najpierw w twarz, a następnie śmiertelne uderzenie w serce. Chwilę później wyszedł z budynku i wyrzucił nóż do rzeki. Poszkodowany przed śmiercią zdołał jeszcze wyjść z pokoju i pokazać swojej koleżance rany, mówiąc, że zrobił mu to Marek J. Wezwana na miejsce policja odnalazła sprawcę i zatrzymała go.

Po rozpoznaniu tej sprawy Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze wydał wyrok zgodny z wnioskiem prokuratora: 25 lat pozbawienia wolności. Obrońca z urzędu oskarżonego wnioskował natomiast o uniewinnienie ponieważ Marek J. zaprzeczył, by użył noża lub by kogokolwiek uderzył. Sąd uznał to jednak za linię obrony, w świetle zgromadzonych dowodów sąd nie miał żadnych wątpliwości, że to oskarżony zabił Tadeusza T. – mówi sędzia Andrzej Wieja, rzecznik Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze.

Biegli sądowi stwierdzili, że Marek J. ma obniżony krytycyzm w stosunku do siebie i swoich zachowań. Pod wpływem alkoholu oskarżony tracił kontrolę nad sobą, nie miał żadnych hamulców, wielokrotnie groził swojej konkubinie i matce, że je zabije. Niejednokrotnie też bił i znęcał się nad nimi, czego kobiety nie zgłaszały na policję. Wszystko wyszło na jaw dopiero podczas rozpraw w sprawie zabójstwa.
Wyrok jest nieprawomocny. Obronie przysługuje jeszcze odwołanie.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Ile kilo przytyłeś/aś po świętach?

Oddanych
głosów
1
0-1 kg
100%
1-2 kg
0%
2 kg i więcej
0%
Wcale, pilnuję wagi
0%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Dlaczego przemysł w USA upadł i czy Trump go odbuduje?
 
Rozmowy Jelonki
Leniwiec – już 100 koncertów w Czechach
 
Aktualności
Będą 2 McDonaldy w Jeleniej Górze?
 
112
Drzewo spadło na szklarnię w Siedlęcinie
 
Ciekawe miejsca
Nowa wieża, stare widoki
 
Ciekawe miejsca
Dziki Wodospad w Karpaczu
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group