Rzecz o tak zwanym dołku, gdzie pierwotnie przez kilka lat działały korty tenisowe o asfaltowej nawierzchni. Obiekt jednak niszczał i stracił swoje początkowe przeznaczenie. Tymczasowo działał tu bar, który przeszkadzał pobliskim mieszkańcom. Urządzono też teren do jazdy gokartami, a w sezonie zimowym – lodowisko. Jednak od kilkunastu miesięcy chętnych na dzierżawę lub kupno tego gruntu brak. A jest on położony w atrakcyjnym miejscu Osiedla Zabobrze.
Nie brakowało pomysłów, które miały wyznaczyć przeznaczenie tego zakątka. Najczęstszym był skwer i plac zabaw dla najmłodszych. Trudno jednak liczyć, że potencjalny inwestor przeznaczy grunt na działalność niekomercyjną. Na razie do zainteresowania się zabobrzańskim dołkiem zachęcają banery. Czy skutecznie? Pokaże przyszłość.