Czeski Raj. Jaroslav Rudiš
Kilkunastu mężczyzn w różnym wieku i z różnymi doświadczeniami regularnie spotyka się w saunie. Najstarsi z nich pamiętają lata siedemdziesiąte, kiedy wspólnie ją budowali. W saunie dzielą się swoimi przeżyciami, ich świat jest groteskowy, uciekają w przeszłość, bo wszystko co piękne już było. W saunie nie tylko oczyszczają swoje ciało, przede wszystkim oczyszczają swoje głowy z toksyn, tocząc rozmowy, zwyczajne, codzienne, banalne.
Powieść Rudiša jak zwykle jest soczewką, w której skupiają się problemy współczesnych ludzi, towarzyszą im strach przed życiem, ucieczka w nicość, reżyserowanie swojego życia, idealizowanie tego co już było i przeczucie, że z Ameryki nadciąga fala depresji. Sauna staje się ich symbolicznym rajem, tu czują się bezpiecznie, od świata dzielą ich ściany. Gdzieś z zewnątrz dobiegają kobiece śmiechy.
Język narracjii i budowa fabuły zbliżają najnowszą powieść Rudiša do dramatu. Jesień, zima, wiosna, lato i znów jesień to jak kolejne akty, aktorzy wchodzą na scenę kameralnie, są tylko oni, ich słowa i my. Za ścianą? Co jest za ścianą? Może koniec świata, którego zagadani panowie nie zauważyli? A to wszystko w saunie w Czeskim Raju, jakieś 90 minut stąd.
„No i znów siedzimy w tej naszej saunie w Czeskim Raju i wypacamy nasze ciała i dusze. Na zewnątrz jest jesień.”
Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej i w bibliotece klubu Czeski čtvrtek albo inny dzień tygodnia, dostępnej w Wypożyczalni.
Już dziś zapraszamy do Książnicy Karkonoskiej (ul. Bankowa 27) 17 września o godzinie 16:00 na spotkanie autorskie z Jaroslavem Rudišem.
(JJ)
Wiedma. Monika Maciewicz
Dawno nie brałam do ręki książki, która wzbudza skrajne opinie. Wiedma ma rozbieżne komentarze na jednym z portali o książkach.
Powieściowy debiut Moniki Maciewicz to powieść w klimacie słowiańskiego fantasy. Główną bohaterką jest Biwia, oddana na nauki do Starej Wiedmy, w zamian za uratowanie życia brata.
Młoda Wiedma pod surowym okiem opiekunki poznaje nad jeziorem Lędo tajniki ziół i kamieni, uczy się czytać znaki, rzucać zaklęcia i odkrywa swoją niezwykłą, budzącą się moc.
Z czasem jej wiedza pozwala leczyć ludzi i istoty ze świata słowiańskiej mitologii, a jej los wpleciony zostaje w wydarzenia, od których ma zależeć spokój lub cierpienie jej ludu. Mloda Wiedma nie ma łatwych wyborów, w ważnym momencie na szali musi położyć miłość do brata i dobro ukochanego.
W kulminacyjnym momencie pierwszej części cyklu Biwia otrzymuje pomoc od innych wiedzących, dla mnie to najbardziej emocjonalny fragment tej powieści.
Czy uda im się pokonać zło? Czy odwaga, lojalność, wiedza i wzajemne wsparcie wystarczą?
Książka Moniki Macewicz przybliża świat słowiańskich wierzeń i zwyczajów, bestiariusz i klimat czasów, kiedy po świecie chodziły kikimory, rodzanice plotły ludzkie losy, podczas Nocy Kupały rusałki kusiły młodych mężczyzn, a ludzie respektowali siły natury, zaś do przyrody podchodzili z szacunkiem i wdzięcznością.
Podoba mi się język powieści, dużo w nim wpływów z języka staro-cerkiewno-słowiańskiego. Chętnie sięgnę po kolejną część trylogii, żeby pochodzić z Wiedmą po lasach i poodkrywać kolejne słowiańskie tajemnice i agmy. Znów będą się działy rzeczy niemożliwe!
Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej.
(JJ)
TeenAgeHardAge #Słowianie #mitologia #wierzenia #zwyczaje #przemiana #miłość #walka #czarownice #sabat #zioła #magia #lojalność #zło #rytuały #dorastanie #inicjacja
Bapu. Opowieść o dobrym maharadży. Monika Kowaleczko-Szumowska (książka biograficzna dla dzieci 10+)
Żyła kiedyś indyjska dziewczyna, która nie chciała wyjść za mąż i żołnierz, który stał się maharadżą i swoimi listami odmienił jej serce. Nadeszła jednak wojna, a tysiące polskich sierot z zesłanych na Syberię rodzin nie miało gdzie się podziać. Opieką w sierocińcu otoczył je m.in. polski ksiądz Franciszek Pluta, ale jego starania okazały się niewystarczające.
Maharadża księstwa Nawanagaru postanowił przyjąć zesłańców do swojego państwa i stworzyć im miejsce, w którym będą mogli stopniowo odzyskiwać utracone dzieciństwo.
„Bapu…” to opowieść o ludzkiej dobroci, która odmienia ludzki los nawet w tak trudnych czasach jak wojna. Między okładkami znajdziemy wątek miłości, założeniu rodziny i niełatwych relacji w rodzeństwie, ale również kilka smutnych, naznaczonych śmiercią i strachem historii dzieci rzuconych w wir wojennych wydarzeń i trudów zesłania.
Momentami jest to trudna lektura i wymagać będzie delikatności i tłumaczenia kilku fragmentów ze strony rodzica, gdy dziecko zasmuci się losem swoich ówczesnych rówieśników. Warto jednak odkryć tę treść razem i przypomnieć sobie jak wielkim darem jest żyć w czasach pokoju.
Książka nie jest napisana w porywający sposób, ale pełna wartościowej treści, a wydarzenia przedstawione są w taki sposób, by dziecko mogło je zrozumieć i się nimi zainteresować. Wiele jest smaczków z indyjskiej, tak słabo znanej nam kultury. Tekst jest umieszczony bardzo przejrzyście, a czcionka duża, ilustracji jest niewiele, za to na końcu czeka zbiór zdjęć prezentujących opisane w książce osoby i miejsca.
„Bapu…” można znaleźć w biografiach, w Bibliotece Dziecięco-Młodzieżowej Książnicy Karkonoskiej.
mkc