Pirat stepowy. Stanisław Łubieński
Wszyscy pytają go o sroki, bo jak mało który z pisarzy ukochał ptaki i pięknie o nich pisze. I niewielu wie, że z wykształcenia jest między innymi ukrainistą, a zadebiutował niezwykle ciekawym reportażem historycznym, którym przypomniał i przybliżył fascynującą postać – Nestora Machnę. Oj, mają z nim kłopot nasi wschodni sąsiedzi, oj mają. Nie nadaje się za bardzo na bohatera narodowego: rewolucjonista, ale przede wszystkim anarchista, wróg wszelkiego państwowego porządku. Nie interesowała go sprawa narodowa, nigdy nie podporządkował się władzy bolszewików. Aleksy Tołstoj w „Drodze przez mękę” przedstawił go jako zwyrodniałego bandytę, a Związek Radziecki utrwalał z całą mocą czarną legendę. Życzliwa pamięć o ruchu machnowskim stała się niebezpieczna. Tylko w niektórych domach w tajemnicy opowiadano historię o sprawiedliwym Bat’ce, który rozdał chłopom ziemię i pogonił panów. Już przy chrzcie Nestora miejscowi wiedzieli, że urodził się bezbożnik i rozbójnik, jakiego świat nie widział, bo tylko tak potrafili wyjaśnić ogień, którym zajęła się niespodziewanie szata popa. Już jako kilkunastolatek przystaje do ukraińskich anarchistów i bierze udział w pierwszych akcjach. Szybko zostaje aresztowany. Jest niepełnoletni i to ratuje go od kary śmierci. W karcerach Butyrek ujawnia się jak niezłomny duch zamieszkał w tym stepowym dziecku, które, jak wkrótce się okaże, ni Boga, ni diabła, ni cara się nie boi. Ani on ani jego błyskawicznie powstała armia machnowców, walcząca na przemian z białymi i czerwonymi, wzbudzając strach, ale i podziw wśród wyszkolonych wojskowych. Machno staje się żywą legendą. Chłopi ukraińscy, wychowani na zaporoskich dumach, opowieściach o kozackich atamanach, których nie imały się kule i szable, widzą w nim kontynuatora tradycji wielkich buntowników. Wierzą, że jest mścicielem, który odpłaci panom, bogaczom i burżujom za wieki biedy i upokorzenia. Przechowują i żywią jego oddziały. Do czasu. W historii nie było miejsca na ostateczne zwycięstwo stepowych wojowników. Rosja Radziecka nie widziała miejsca na mapie dla wolnej Ukrainy. Nestor Machno zmarł w Paryżu, w biedzie i opuszczeniu. Czy jego losy mogły potoczyć się inaczej? Czy jest dzisiaj pamiętany na Ukrainie? Na te i inne pytania (na przykład o dwanaście srok) możemy zapytać autora osobiście, bo będzie gościem festiwalu Miedzianka Fest. Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (KH)
Imię Pani. Krzysztof Koziołek
Kryminał retro, którego akcja toczy się zimą na przełomie 1934 i 1935 roku w Krzeszowie. Główny bohater, Gustaw Devart, komisarz kryminalny z Wrocławia udaje się na odpoczynek do opactwa benedyktynów. Okoliczna przyroda, szlaki turystyczne i klasztorna cisza mają być idealnym miejscem na odpoczynek. Może być nawet nudno, msza w Dniu Światła trwa 3 godziny, jest okazja, by przyjrzeć się barokowym freskom Willmanna. Podczas kolacji rozmowa krąży wokół historii klasztoru i osiągnięć komisarza, chwalonego przez wuja Poinstingla, przerywa ją wiadomość o tragicznej śmierci jednego z zakonników. Akcja nabiera tempa, to nie ostatnia śmierć, której zagadkę stara się rozwikłać komisarz. Z planowanego odpoczynku niestety nic nie będzie. Zaczyna się wyścig z tajemniczym i bezwzględnym wrogiem, który nie szczędzi środków, by zmylić Gustava Dewarta. Miejscowa policja utrzymuje, że to jedynie seria nieszczęśliwych wypadków. Życie komisarza staje się zagrożone, to musi być gra o najwyższą stawkę. W dojściu do prawdy pomoże wiedza na temat historii i architektury opactwa, które skrywa wiele skarbów. Najcenniejsze stają się wskazówki ukryte na barokowych freskach Willmanna. Zakończenie zaskoczy.
Świetna fabuła, niebanalni bohaterowie, zwroty akcji, napięcie i wpleciona w to spora dawka wiedzy regionalnej to atuty powieści. Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (JJ)
Córka cieni. Ewa Cielesz. Czyta Joanna Gajór
Tom I – Siedem szmacianych dat
Tom II – Obce matki
Tom III – Burza przed ciszą
Tytułowa Córka Cieni to Juliana, której losy poznajemy dzięki odnalezionemu pamiętnikowi, z którego wyłania się wstrząsająca opowieść jej niezwykłych losów na tle historii Polski.
Młodzi, ciekawi przygód studenci historii, Adam, Maks, Wojtek i Jurek spędzają kilka wakacyjnych dni w Bieszczadach. Podczas wędrówki, w leśnej głuszy natrafiają na opuszczony dom. Dom, który ma swoją historię.
Magdalena, pochodząca z zamożnej mieszczańskiej rodziny pewnego dnia poznaje ubogiego kelnera Piotra. Rodzi się między nimi uczucie, które niestety nie znajduje poklasku u rodziców młodej dziewczyny. Decydują się więc na dramatyczny krok, jakim jest ucieczka. Bez pieniędzy i jasnych celów na przyszłość, zamieszkują z dala od ludzi w leśnej chacie należącej do księdza. Wkrótce zostają rodzicami. Niestety ich szczęśliwe życie zmienia się w walkę o przetrwanie. Wybucha bowiem II Wojna Światowa. Z czasem doświadczają okrucieństwa z rąk band Ukraińców, a ich życie zmienia się w dramat…
Mamy tu miłość, radość, strach, śmierć, wojnę… . Emocji przy tej książce nie zabraknie. Polecam! Audiobook dostępny w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (AS)