W rozłupanych pniach drzew można zobaczyć: twarze, anioły ,diabły wypełniają salę wystawową Jeleniogórskiej Galerii "N".
Andrzej Koralewski z zawodu jest terapeutą ds. uzależnień. Pracuje w ośrodku w Miłkowie. Swoją przygodę z rzeźbą rozpoczął 15 lat temu. Wszystko zaczęło się od korzenia znalezionego w lesie podczas jednej z wędrówek, wziął go do ręki i kuchennym nożem wystrugał swoją pierwszą w życiu rzeźbę. Z czasem zaczął rzeźbić coraz więcej i coraz częściej.
- Szukając swojego miejsca na ziemi trafiłem na korzeń i od tego się zaczęło. Tak mija już 15 lat odkąd rzeźbię w drewnie. Gdy nie mam dyżurów, mogę w swoim warsztacie spędzić 3-4 godziny dziennie na wycinaniu. Oprócz tego interesuję się indianistyką i robię biżuterię. Jestem samoukiem, nie potrafię z dwóch identycznych kawałków drewna stworzyć identycznych rzeźb, każda z nich jest unikatowa - mówi pan Andrzej.
- To jest pierwsza wystawa pana Andrzeja w Naszej Galerii. Jest to człowiek bardzo uzdolniony. Właśnie dla takich osób jak pan Andrzej powstało to miejsce. Jest samoukiem. Wszystko, co wie na ten temat wyczytał z książek lub podpatrzył u innych artystów. Bierze kawałek drewna do ręki, patrzy na nie, przygląda się i już wie, co z tego zrobi - mówi Bogusława Bogucka, kierownik Filii DODN w Jeleniej Górze.
Otwarciu wystawy towarzyszył występ duetu organoleptyczno –sensualistycznego „Nie Jest Dobrze” w składzie: Dariusz „Massa” Kawecki i Tomasz „Woszczó” Furs.
Ekspozycja będzie czynna do 15 października w Dolnośląskim Ośrodku Szkolenia Nauczycieli we Wrocławiu, Filii w Jeleniej Górze przy ul.1 Maja 43.