W ostatnich dniach urząd miasta informował, że wbrew pesymistycznym zapowiedziom, wszystkie jeleniogórskie przedszkolaki znalazły miejsce w przedszkolach. W Jeleniej Górze przygotowano 1239 miejsc, a przyjęto 1151 dzieci. Nie wszyscy rodzice są jednak zadowoleni. Okazuje się bowiem, że system elektronicznego naboru, który w tym roku został wprowadzony do przedszkoli zakwalifikował ich dziecko do placówki odległej od miejsca zamieszkania, mimo że w pobliżu funkcjonują inne przedszkola.
- Mieszkamy w rejonie ulicy Nowowiejskiej, a najbliższe nam przedszkole to potocznie zwany „Okrąglaczek”, gdzie chcieliśmy posłać córkę. Okazało się jednak, że system przydzielił nam przedszkole przy ul. Piłsudskiego. Odległość niby nie jest aż tak duża, ale mamy trójkę małych dzieci i czwarte jest „w drodze”, dlatego dla nas ta sytuacja może być uciążliwa – mówi pani Anna Popławska z Jeleniej Góry.
Podobne opinie pojawiły się na naszym forum pod artykułem informującym o zakończeniu rekrutacji do przedszkoli. – Moja chrześnica nie została przyjęta do przedszkola „na górce” na Zabobrzu, mimo że odpowiadało nam zarówno przedszkole jak i grupa. Ciekawe, kto z Zabobrza będzie woził dziecko do Cieplic, gdzie być może utworzą dwie nowe grupy? – pyta internautka.
Dane urzędu potwierdzają, że 79 dzieci nie zostało zakwalifikowanych do żadnej placówki, ponieważ rodzicom nie odpowiadała lokalizacja przedszkola lub grupa, do jakiej przydzielono ich pociechy.
Joanna Zając z Wydziału Edukacji i Polityki Społecznej wyjaśnia, że dzieci zostały zakwalifikowane przez system elektronicznego naboru według kryteriów ministerialnych oraz dodatkowych, w tym: wiek dziecka, wychowywanie dziecka w niepełnej rodzinie (przez samotną matkę, samotnego ojca), orzeczenie niepełnosprawności rodziców czy wychowywanie dziecka przez rodzinę zastępczą.
W kryteriach dodatkowych brano pod uwagę m.in.. to, czy dziecko ma rodzeństwo w przedszkolu, do którego rodzice chcą go zapisać, czy kontynuuje pobyt w danej placówce oraz czy rodzice pracują lub studiują w systemie dziennym.
Do 11 czerwca br. ma być jednak ogłoszony nabór dodatkowy, podczas którego okaże się, czy część rodziców nie zrezygnuje z korzystania z usług konkretnej placówki. Jeśli pojawią się wolne miejsca, dyrekcje przedszkoli będą mogły przyjąć dzieci niezakwalifikowane przez system. Pracownicy wydziału edukacji przypominają też, że rodzice mogą korzystać z usług przedszkoli niepublicznych.