Za każdego czworonoga należy zapłacić rocznie 50 złotych. Do tej pory kwota wynosiła 48 złotych, ale przy okazji zamiany nazwy opłaty zaokrąglono kwotę do pełnej sumy.
Pieniądze, przynajmniej teoretycznie, mają być przeznaczone m.in. na sprzątanie trawników w mieście z psich odchodów.
– Prezydent powinien zastanoowić się nad zrezygnowaniem z tej opłaty – zaproponował radny Krzysztof Mróz. – Wpływy do budżetu są niewielkie, rocznie ok. 33 tysięcy złotych.
Radny zaproponował, by w to miejsce zrobić np. kampanię informacyjną wśród mieszkańców, by sprzątali po swoich psach.
– Lada dzień MPGK zakupi urządzenie przystosowane do sprzątania psich odchodów z trawników. Kosztuje ono ok. 10 tysięcy złotych, dlatego każda złotówka jest ważna – odpowiedział zastępca prezydenta Jerzy Łużniak.
Opłatę za posiadanie psa należy uiścić do 30 kwietnia.