Złoto i srebro przywiozło z rowerowych zawodów (odpowiednio) 5 zawodniczek i 5 zawodników.
Biorąc pod uwagę liczbę uczestników - 80 licealistów i 40 licealistek – jest to bardzo dobry wynik.
– Poziom był bardzo wysoki – przyznali Adam Tkocz i Artur Miazga (obaj z klasy IIIg) oraz Magda Dobek (IIIa). Zmieścili się w pierwszej trzydziestce. Uczestniczyli już w wielu zawodach.
W rowerowych zmaganiach wzięli udział uczniowie szkół podstawowych, gimnazjów i liceów z Dolnego Śląska. Każda drużyna mogła wystawić po pięć osób w każdej kategorii. W licealiadzie chłopcy mieli do pokonania 8 kilometrów bezdroży, dziewczęta – 5. Jednak zawodnicy narzekali na słabą organizację rajdu.
– Trasa była za wąska, aby peleton mógł zwiększyć swą szerokość. Przez to startujący na końcu nie mieli szans na wygraną – usłyszeliśmy. – Oprócz tego każdy dostał posiłek w postaci jakiegoś napoju i... suchego chleba – dodali z niezadowoleniem.
Z wysokich lokat zadowolony był Roman Zieliński, opiekun drużyny z ZSO nr 1.
– Byliśmy już na trzech zawodach, ale pierwszy raz poszło nam tak dobrze – tłumaczy. – Nie wszyscy należą do klubów sportowych. Z własnej inicjatywy znajdują czas, by jeździć. Bardzo się cieszę, że zaszczepiliśmy w nich zdrowy tryb życia. To dobrze, że dyrekcja pozwala na sportowe współzawodnictwo.
Najlepsi zawodnicy zostali wyłonieni na odcinku specjalnym na rajdzie rowerowym w Jakuszycach. Był on zorganizowany 21 czerwca z okazji dnia sportu.