Mężczyzna w nocy z 22 na 23 sierpnia dopuścił się w Karpaczu trzech kradzieży. Chodził wzdłuż głównej ulicy i łapał za klamki w drzwiach do domów. Te, które były otwarte okradł. Jego łupem padły rzeczy leżące w przedpokoju w zasięgu ręki. Łączne straty pokrzywdzonych oszacowano na blisko 7000 zł. Były to między innymi pieniądze, dokumenty, rzeczy osobiste, zegarek, elektronarzędzia.
Podejrzany został zatrzymany kilka godzin po przestępstwie w jednym z jeleniogórskich lombardów, gdzie próbował sprzedać skradzione rzeczy. Policjanci odzyskali skradzione mienie.
Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy.
Jak uchronić się przed kradzieżą "na klamkę"? Po wejściu do mieszkania, domu trzeba zamknąć drzwi na klucz; jeśli ktoś zauważy obcą osobę, która kręci się w pobliżu budynków czy na klatce schodowej warto zapytać, co tu robi (to tzw. współpraca sąsiedzka); wpisując kod do klatki, należy go zasłonić ręką; gdy zauważymy złodzieja należy natychmiast zadzwonić pod nr 112, a także zapamiętać, jak wyglądał sprawca.