Jeleniogórski zapaśnik swoją przygodę ze sportem zaczął 40 lat temu. Na początku w trenowaniu zapasów pociągała go rywalizacja. Po jakimś czasie wymarzył sobie, że zostanie Mistrzem Świata.
Jako wyczynowiec Mirosław Wieczorkiewicz bronił barw takich klubów jak Dolnoślązak Jelenia Góra, Unia Racibórz, Karkonosze Jelenia Góra czy Zagłębie Wałbrzych. Wielokrotnie zdobywał medale na Mistrzostwach Polski juniorów, młodzieżowców i seniorów. Wygrywał też Ligę Indywidualną seniorów.
Nie wystąpił jednak ani razu z orzełkiem na piersi, choć w kraju wygrywał z zawodnikami, którzy później z powodzeniem reprezentowali Polskę na arenie międzynarodowej. Promowano bowiem zapaśników z większych ośrodków i jeleniogórzanin przez lata odkładał myśl o zrealizowaniu swojego marzenia.
Po zakończeniu przygody ze sportem wyczynowym Mirosław Wieczorkiewicz zaczął trenować młodych zapaśników w klubie Karkonosze Jelenia Góra, a po rozpadzie Karkonoszy w Jeleniogórskim Centrum Sportów Walki.
Wydawałoby się, że w czasie gdy młodzież ma do wyboru cały wachlarz różnych sportów walki, zapasy powinny odejść do lamusa. Nic bardziej mylnego. W JCSW w dwóch grupach trenuje obecnie 52 zawodników. Przy każdym kolejnym naborze zgłasza się średnio 30 osób, chcących spróbować swoich sił właśnie w tej dziedzinie.
Jako trener Mirosław Wieczorkiewicz może być dumny z postawy swoich podopiecznych. Czterech z nich to członkowie kadry Dolnego Śląska juniorów i kadetów, a sześciu zawodników ma za sobą występy w kadrze Dolnego Śląska młodzików.
Kariera trenerska jeleniogórskiemu zapaśnikowi jednak nie wystarczyła i przed trzema laty postanowił jeszcze raz spróbować swoich sił na macie. Pojechał na Węgry, aby wystartować w Mistrzostwach Świata weteranów. Występ okazał się sukcesem. Mirosław Wieczorkiewicz przywiózł brązowy medal.
Kolejne starty były jeszcze lepsze. W 2008 roku na mistrzostwach w rosyjskim Permie wywalczył złoty medal w kategorii 51-55 lat. Kolejne złoto udało się wywalczyć rok później w Finlandii. Nie inaczej było w tym roku na zawodach w Belgradzie. Jeleniogórski zapaśnik został Mistrzem Świata weteranów w kategorii do 97 kilogramów.
Dziś swoje medale pokazuje z ogromna satysfakcją. Udało się je zdobyć po niemal 40 latach kariery. Cel jaki postawił sobie na początku przygody ze sportem udało się wreszcie zrealizować. Mirosław Wieczorkiewicz nawiązał w ten sposób do chlubnych tradycji braci Lipieniów, którzy niegdyś bronili barw Karkonoszy Jelenia Góra.