Mając na uwadze porażkę w pierwszej rundzie w Legnicy, KPR miał za zadanie nie tylko zwyciężyć, ale zrobić to w przekonującym stylu - minimum różnicą 6 bramek. Od pierwszych minut mecz rozgrywany w Karpaczu nie układał się jednak po myśli miejscowych. Po 7 minutach gry na tablicy wyników było 1:4, a po 13 aż 2:7. Błędy w ataku naszego zespołu wykorzystywały przyjezdne i skutecznymi kontratakami budowały solidną przewagę. Gdy w 18. minucie podopieczne Dili Samadovej doszły na 5:7 wydawało się, że jeszcze wszystko jest możliwe, jednak kolejne minuty to znowu dominacja gości z Katarzyną Kozak na czele, która w pierwszej połowie zdobyła w sumie 6 bramek dla swojego zespołu.
Po zmianie stron na chwilę inicjatywę przejęły wiceliderki z Jeleniej Góry. Po dobrej grze w obronie zdobyły 3 bramki z rzędu i było 11:16, jednak kolejne minuty potwierdziły, że w tym sezonie Liga Dolnośląska Juniorek Młodszych należy do legniczanek, które - wliczając zwycięstwo nad KPR-em - mają na swoim koncie komplet 7 wygranych, a we wtorek zagrają zaległe spotkanie z najsłabszą ekipą rozgrywek - Victorią Świebodzice.
KPR MOS II rozegra jeszcze dwa spotkania - w lutym w Świebodzicach i na początku marca wyjazdowe z Zagłębiem Lubin, które zdecyduje, kto zdobędzie srebrne medale. Warto dodać, że KPR MOS I - prowadzony przez Esterę Rykaczewską - wygrał drugi mecz w sezonie - w sobotę pokonał w Świebodzicach Victorię 30:21.
KPR MOS II Jelenia Góra - EUCO-UKS Dziewiątka Legnica 19:28 (8:14)
KPR: Lambrinow - Zięba 8, Szramik 2, Jarosz 2, Warchoł 2, Jośko 2, Hercuń 1, Jurgiewicz 1, Kołecka 1, Steczek, Godyla, Ziemkiewicz, Barna, Suropek, Popławska, Solarz.
UKS: Lange, Cyman - Wojciechowska 7, Kozak 6, Kaczuga 4, Scisłowicz 4, Gwóźdź 3, Ilnicka 2, Adamczyk 1, Gdula 1, Chmielewska, Wiśniewska, Rusin, Meter.
Kary: 8 minut (KPR) - 4 minuty (UKS)
Widzów: 100.