Zakończyła się rozbiórka kolejnego zrujnowanego budynku w Kowarach. Chodzi o opuszczony dom jednorodzinny przy ul. Borusiaka.
Stojący w pobliżu dawnego Pawilonu Oficerskiego (tzw. Grzybka) obiekt od dawna straszył wyglądem, dodatkowo stwarzając swoim opłakanym stanem technicznym zagrożenie dla bezpieczeństwa. W ruinie koczowali miłośnicy tanich trunków i innych używek. Kilka razy budynek był też podpalany, a pożary te musiała gasić straż pożarna.
Bardzo się cieszę, że kolejne niebezpieczne miejsce w Kowarach przestanie stwarzać zagrożenie – mówi burmistrz Kowar Elżbieta Zakrzewska. - Bardzo nam na tym zależało zwłaszcza, że niedaleko znajduje się szkoła podstawowa. Według informacji uzyskanych od właścicielki gruntu, po uporządkowaniu powstanie na nim centrum turystyczne, które będzie stanowić kompleks z remontowanym Grzybkiem.