Droga „Nad Stawami” w Jeleniej Górze była już remontowana przez Miejski Zarząd Dróg i Mostów, około cztery lata temu. Została jednak zniszczona przez ciężki sprzęt, który dowoził materiały do budowy Zakładu Uzdatniania Wody w Sosnówce.
– Zgłosiliśmy to do Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jeleniej Górze, ale w odpowiedzi otrzymaliśmy informacje, że drogę rozjeździliśmy sobie sami. Zrobiliśmy więc zdjęcia i razem z pismem wysłaliśmy je do urzędu miasta. W 2009 roku droga została przez MPGK naprawiona, ale choć jej naprawa trwała pół roku, nawierzchnia wytrzymała niecałe dwa miesiące. Dzwonimy do zarządu dróg, wysyłamy pisma z prośbą o naprawę tej drogi, ale sprawa pozostaje bez echa – mówią Małgorzata Soból i jej sąsiad Jan Wieczorek z ulicy Szmaragdowej.
Z drogi „Nad Stawami” korzysta około 40 rodzin mieszkających na Osiedlu Panorama i sąsiedniego Malinnika. Użytkownicy skarżą się, że ich dzieci codziennie brodzą w błocie, by dojść do szkoły, a samochody toną w olbrzymich koleinach. W okresie mrozów natomiast droga jest pokryta lodem.
– By dojść zimą z dziećmi do szkoły muszę nosić w ręce worek z piaskiem, inaczej nie możemy przejść przez to lodowisko. Droga jest również nieodśnieżana, ani w pierwszych dniach po opadach śniegu, ani nawet kilka tygodni później. Kiedy popada deszcz lub są roztopy toniemy z kolei po kolana w błocie. Przez ulicę przepływa bowiem strumień wody z okolicznych pół i ze źródła wybijającego nad drogą. Zapomnieli o nas władze miasta, a przecież płacimy podatki takie same, jak inni mieszkańcy – mówi zbulwersowana Małgorzata Soból.
Urzędnicy przyznają tymczasem, że szutrowa droga nie ma odpowiedniego odwodnienia i jest traktowana jako droga polna, a nie miejska. Dyrekcja zarządu dróg bezradnie rozkłada ręce i wyjaśnia, że w tym roku nie ma pieniędzy na remont ulicy „Nad Stawami”. Inny argument: mieszkańcy nie muszą korzystać z tej drogi i mogą jeździć inną drogą asfaltową znajdujących się w pobliżu osiedla. Problem w tym, że asfaltowa droga prowadzi kilka a nawet kilkanaście kilometrów w innym kierunku.
W najbliższych dniach na miejsce ma pojechać inspektor drogowy, który sprawdzi stan nawierzchni tej drogi oraz przyczynę jej zniszczenia. Dyrekcja MZDiM zapewnia, że jeśli w ciągu bieżącego roku pojawią się jakiekolwiek dodatkowe środki, postara się na chociażby częściowe zasypanie ubytków.