Aż 2,6 tys. euro (ok. 11 tys. zł) wynosi madat za korzystanie z telefonu w czasie jazdy we Włoszech. To efekt znowelizowanych przepisów ruchu drogowego w tym państwie. W Polsce za to samo mandat wynosi... 500 zł.
W każdym kraju wzrosła liczba wypadków drogowych spowodowanych przez kierowców, którzy w czasie jazdy korzystają z telefonów komórkowych. I nie chodzi tu tylko o dzwonienie z aparatem przy uchu (wielu używa zestawów głośnomówiących, a nowsze auta automatycznie przełączają rozmowę na głośniki samochodowe i wyciszają np. radio).
Niektórzy jednak w czasie jazdy... piszą lub czytają np. SMSy lub inne wiadomości przez komunikatory. I odrywają wówczas wzrok od drogi. Choć robią to tylko na chwileczkę, to przy dużej prędkości wystarczy ułamek sekundy, aby spowodować wypadek.
Na filmie wypadek śmiertelny: