Jelenia Góra: 997- Kronika Policyjna cz. II
Aktualizacja: Piątek, 10 lutego 2006, 23:30
Autor: agata
Wczoraj około godziny 9.00 rano, policja została powiadomiona przez matkę 7-miesięcznego dziecka, że jej 61-letni ojciec zamknął się z dzieckiem w pokoju i nie chce go oddać. Matka obawiała się o życie i zdrowie dziecka, gdyż ojciec wcześniej był leczony psychiatrycznie. Poza tym groził, że jeśli zobaczy policjantów wokół zabudowań, zrobi dziecku krzywdę.
Funkcjonariusze Sekcji Kryminalnej Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze w celu ratowania dziecka, wpadli na pomysł przebrania się za pracowników Pogotowia Ratunkowego. Przebrani sanitariusze wspólnie z prawdziwymi pracownikami służby zdrowia przyjechali do miejsca zamieszkania mężczyzny. Zabezpieczono teren, powiadomiono Prokuratora Rejonowego w Jeleniej Górze. Przystąpiono do negocjacji z 61-latkiem, które zakończyły się sukcesem. Mężczyzna otworzył drzwi i oddał dziecko. Chłopczyk nie doznał żadnych obrażeń. Oddano go matce, a mężczyznę umieszczono w szpitalu psychiatrycznym. Okazuje się, że jeleniogórscy policjanci potrafią oprócz wypędzania bezdomnych ludzi z zabobrzańskich śmietników, negocjować z chorymi umysłowo...