– Procedury przetargowe zostały już uruchomione, jedyna szansa to przekonanie Agencji Mienia Wojskowego, któa jest właścicielem budynków, aby zmieniła zdanie i nie sprzedawała ich – mówi kanclerz KK.
AMW nie przedłużyła umowy firmie, która prowadziła akademiki i wystawiła dwa budynki na sprzedaż w przetargu otwartym. To oznacza, że może nabyć je np. deweloper, który wybuduje tam mieszkania. I wtedy studenci zostaną na lodzie. Obiekty są już przystosowane do potrzeb studentów. Poza tym, są blisko największej uczelni w stolicy Karkonoszy.
– Kolegium Karkonoskie wystartuje w tym przetargu, ale co będzie, jeśli ktoś da większą kwotę – mówi Grażyna Malczuk. Jak twierdzi, jedyna szansa, to nakłonienie AMW do zmiany decyzji. Może to zrobić odpowiedni minister.
Marek Obrębalski obiecał na sesji, że będzie interweniował w sprawie akademików. – Los tych budynków nie jest wcale przesądzony – powiedział.
Przypomnijmy, że przesądzony jest natomiast los domu akademickiego Lubczyk. Odkupiło do od Akademii Ekonomicznej miasto, aby urządzić w bloku mieszkania socjalne. Koszt transakcji i inwestycji: milion sześćset tysięcy złotych.