– Przy jeleniogórskim sądzie okręgowym stoi kilka oddziałów policji uzbrojonych „po zęby” i w kominiarkach. Czy to jakiś zamach terrorystyczny, czy kolejna informacja o bombie? – z taką informacją zadzwonił do nas nasz Czytelnik Adam z Jeleniej Góry. – To nic nadzwyczajnego – odpowiada nam Tomasz Skowron, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze. – Policja zabezpiecza teren na czas składania zeznań przez świadka podlegającego ochronie policji w jednej ze spraw narkotykowych – dodaje sędzia.
Jak mówi rzecznik sądu, chodzi o sprawę z okręgu jeleniogórskiego, w której oskarżeni są Mariusz B. i Leszek K. Postawiono im zarzuty wytwarzania i wprowadzenia do obrotu znacznej ilości narkotyków.
W tej sprawie dzisiaj zeznaje jeden ze świadków podlegających ochronie policji, ale nie posiadający statusu świadka koronnego - wyjaśnia sędzia Tomasz Skowron.
Ilu dokładnie policjantów i z jakich wydziałów zabezpiecza sąd? Tego nie wiemy, ponieważ ani podinsp. Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji, ani asp. sztab. Paweł Petrykowski z policji wrocławskiej takich informacji nie udzielają.
Są to działania niejawne i nie możemy o tym informować – wyjaśnia asp. sztab. Paweł Petrykowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Na miejscu jest również jeleniogórska straż miejska.