Kotlina Jeleniogórska: Amerykańska precyzja
Aktualizacja: Poniedziałek, 13 lutego 2006, 12:59
Autor: Jarosław Buzarewicz
Fabryka mieści się w halach po byłym przedsiębiorstwie Floreta przy ulicy Jedwabnej. - Już zatrudniliśmy 30 osób, część pracowników szkolimy w naszych oddziałach we Francji – mówi dyrektor kamiennogórskiego zakładu Krzysztof Gasiński.
W ciągu najbliższych dwóch lat Autocam zatrudni 300 osób. Cały koncern w Ameryce Północnej, Południowej i Europie zatrudnia 2,5 tys. osób. Do zakładu w Kamiennej Górze poszukuje: specjalistów obróbki skrawaniem, specjalistów obsługi maszyn sterowanych numerycznie, szlifierów, tokarzy i frezerów. Na początek oferuje pensję w wysokości 1 900 zł brutto.
- Praca wymaga ogromnej precyzji. W Kamiennej Górze produkujemy części samochodowe do aut renomowanych marek, między innymi: Jaguara, Peguota, Renault, na przykład wałki napędu wycieraczek – mówi dyrektor Krzysztof Gasiński.
Póki co zagospodarowano jedną halę. W połowie przyszłego roku będzie uruchomiona kolejna.
W ciągu 2 do 3 lat koncern zainwestuje w kamiennogórskiej strefie kilka mln euro.
Jak podkreśla dyrektor Gasiński, koncern wybrał kamiennogórską strefę, bo bardzo zaangażowała się w uruchomienie zakładu. Szybko zaoferowała hale, pomogła przebrnąć przez konieczne formalności administracyjno – prawne. Dlaczego Polska? W naszym kraju jest bardzo dobry klimat do inwestycji: są znakomici i niedrodzy fachowcy – tłumaczy dyrektor Gasiński.
Zadowolenia z kolejnego inwestora nie kryje prezes kamiennogórskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Marek Pruskura: to magnes dla innych firm. Warto było mocno zaangażować się. Dodajmy, że obecna siedziba Autocam znajdowała się poza obszarem strefy. Błyskawicznie włączono ją do terenów objętych ulgą inwestycyjną. Prezes Marek Proskura zapewnia, że wkrótce strefa wyda trzy kolejne zezwolenia, bo boom inwestycyjny wciąż trwa.