– Upłynęło za mało czasu byśmy mogli jednoznacznie stwierdzić, co było powodem zdarzenia, jednak póki co najprawdopodobniejsze jest zasłabnięcie kierowcy. Cały czas trwają czynności mające na celu wyjaśnienie przyczyn wypadku. Jak się sprawa zakończy? Dziś jeszcze trudno powiedzieć – powiedziała Edyta Bagrowska, oficer prasowy KMP w Jeleniej Górze. Przypomnijmy. W niedzielę, około 21.30, autobus MZK przebił ścianę w sklepie i wjechał do środka.
– W miejskim autobusie było dziewięć osób, wszyscy wyszli z pojazdu o własnych siłach, sześć z nich przewieziono do szpitala na badania i obserwację. Jednej udzielono pomocy na miejscu. Kierowca był trzeźwy. Nie pamięta jak doszło do zdarzenia – mówił nam rzecznik jeleniogórskich strażaków Andrzej Ciosk.
W akcji brało udział pięć wozów strażackich. Inspektor nadzoru budowlanego, który przybył na miejsce nie stwierdził naruszenia konstrukcji budynku. Jednak wewnątrz marketu doszło do sporych zniszczeń. Najbardziej ucierpiała cukiernia.