Jarosław Gowin (Porozumienie) złożył dymisję z funkcji wicepremiera oraz ministra nauki i szkolnictwa wyższego. Lokalni przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy komentują zaistniały zgrzyt w obozie Jarosława Kaczyńskiego.
Decyzję o honorowej dymisji premiera Jarosława Gowina z funkcji wicepremiera i ministra nauki i szkolnictwa wyższego przyjąłem z żalem rozumiejąc czynniki, które ją zmotywowały. Tym bardziej, że jako pracownik uczelni wyższej bardzo dobrze oceniam doktora Jarosława Gowina jako ministra odpowiedzialnego za polskie uczelnie. Osobiście również jestem zwolennikiem przeniesienia wyborów prezydenckich minimum o 1 rok. Cieszę się, że tak kompetentna osoba jak pani minister rozwoju Jadwiga Emilewicz dalej będzie realizować swoje zadania, ponieważ problemy gospodarcze związane z pandemią koronawirusa są w hierarchii spraw ważnych zaraz za problemami zdrowotnymi - powiedział dr inż. Maciej Gwoździewicz, sekretarz Porozumienia w okręgu legnicko-jeleniogórskim.
Rezygnacja z funkcji wicepremiera oraz ministra nauki i szkolnictwa wyższego to suwerenna decyzja Jarosława Gowina. Chcę bardzo mocno podkreślić, że partia Jarosława Gowina Porozumienie jest nadal częścią obozu Zjednoczonej Prawicy stanowiącego zaplecze parlamentarne dla rządu premiera Mateusza Morawieckiego. Dziś wszyscy w rządzie skupiają się na walce z epidemią koronawirusa. Właśnie teraz trwają prace nad tarczą antykryzysową 2.0, która zwiększa pomoc dla polskich przedsiębiorców, osób pracujących na umowach zleceniach oraz dla rolników - powiedział senator Krzysztof Mróz, polityk PiS.