Dolny Śląsk: Biorą, bo dają
Aktualizacja: Środa, 25 stycznia 2006, 17:02
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Za korupcję wśród polskich lekarzy obwinił przede wszystkim niedofinasowanie służby zdrowia.- Limitowanie pewnych zabiegów sprawia, że pacjenci obawiający się nieprzyznania im prawa do nich, sięgają do portfela. Nie byłoby tak, gdyby nie trzeba było czekać na opreacje i zabiegi - mówił. - Oczywiście, nie oznacza to że nie trzeba potępiać lekarza, który przyjął łapówkę - dodał.W ciągu dwóch ostatnich lat rozpatrywał on 63 sprawy związane z nieuczciwością lekarzy. O łamaniu przez nich prawo, dowiadywał się przede wszystkim od prokuratorów.- Czasami były donosy pokłóconych kolegów. Ani razu nie dostaliśmy sygnału od samego pacjenta - mówił Zbigniew Czernicki i zaznaczył, że korupcja wśród polskich lekarzy nie jest tak częsta jakby się to mogło wydawać.- Tak mi się przynajmniej wydaje. Mam nadzieję, że nie jestem zbytnim optymistą - mówił.Według rzecznika lekarze najczęściej biorą łapówki za wykonanie oraz skierowanie na operacje i zabiegi, jak również wypisywanie różnego rodzaju orzeczeń.