Kamera termowizyjna pomocna przy wykryciu kradzionego sprzętu wędkarskiego pozostawionego w tajemniczej torbie.
Nie obłowił się złodziej, który w kwietniu okradł jeden ze specjalistycznych sklepów wędkarskich w Goerlitz. Wartość łupu zdecydowanie przekraczała cenę, którą trzeba by zapłacić za ryby w sklepie: przestępca zabrał kołowrotki i inne akcesoria kosztujące 17 tysięcy euro.
Sprzęt nie trafił jednak na czarny rynek, ale do magazynów Straży Granicznej. Został wykryty w torbie podróżnej pozostawionej w rejonie przejścia drogowego w Zgorzelcu. Pogranicznicy snuli domysły, co może być tam schowane. Nie wykluczyli ładunku wybuchowego. Dla pewności użyto kamery termowizyjnej, która rozwiała wątpliwości.
Kołowrotki wrócą do właściciela za Nysą Łużycką, a strażnicy graniczni oraz policjanci szukają wędkarskiego złodzieja.