O sprawie zrobiła się głośno, kiedy okazało się, że jedno z najlepszych liceów w Jeleniej Górze nie otrzymało żadnych środków na zajęcia dodatkowe. Zawieszono zajęcia fakultatywne, podczas których trzecioklasiści mają okazję do podszlifowania i uporządkowania wiedzy przed przyszłorocznym egzaminem. Zaniepokoiło to maturzystów. Teraz jednak wiadomo, że wszytko wraca do normy. Zajęcia będą się odbywać jak co roku.
W październiku miasto przyznało szkole 14 dodatkowych godzin pozalekcyjnych tygodniowo, które przeznaczone będą co prawda nie dla maturzystów, ale dla uczniów szczególnie uzdolnionych. Szkoła od kilku lat przoduje w programach wspierania jednostek wybitnych. Ale tym razem środki pomogą nie tylko w przygotowaniu licealistów do olimpiad i konkursów, lecz także – zdaniem dyrektor Jadwigi Dąbrowskiej – przyniosą efekty również na maturze.
– Fakultety w naszej szkole co roku prowadzone są przez nauczycieli dobrowolnie, za co nikt im nie płaci. Tak miało być i w tym roku. Sama nie mogę zmusić nikogo do prowadzenia tych zajęć, ale wiem, że nauczyciele je prowadzą, bo chcą by uczniowie jak najlepiej poradzili sobie na egzaminie. W ubiegłym roku byliśmy szkołą, która w Jeleniej Górze najlepiej wypadła podczas matury – mówi Jadwiga Dąbrowska, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego im. C.K. Norwida.