Bardzo niebezpieczny manewr wyprzedzania zarejestrował na filmie nasz Czytelnik, który wracał do Jeleniej Góry z okolic Wałbrzycha.
– Pirat drogowy, który pędził na złamanie karku przede mną, wyprzedzał, co tylko się dało nie zważając na ograniczenia i zakazy. Szczytem było wyprzedzenie ciężarówki na podwójnej ciągłej linii – czytamy w e-mailu od Czytelnika.
Podzielił się on także wspomnieniem z innej „przygody”, której nie nagrał. Kilka dni temu na drodze ze Zgorzelca do Jeleniej Góry za Pasiecznikiem wyprzedzały go jednocześnie dwa samochody, w tym jeden poboczem. – Bardzo niewiele zabrakło, a doszłoby do zdarzenia drogowego, bowiem auto, które wyprzedziło mnie z prawej strony, minęło mój samochód w milimetrowej odległości – dodaje zmotoryzowany.
Takich przypadków na polskich drogach jest znacznie więcej, a filmik umieszczamy ku przestrodze.