- Chcemy skoncentrować się na głębokiej modernizacji sceny, a mniej ingerować w widownię i części budowlane – powiedział Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta Jeleniej Góry. Pierwotnie chciano podwyższyć poziom widowni względem sceny, ale z tego zrezygnowano. Oczywiście nie oznacza to, że pozostaną stare fotele – widownia również doczeka się remontu, lecz pozostanie na obecnym poziomie. - Część administracyjną i dotyczącą warsztatów i przygotowania scenografii do przedstawień była w budynku poza teatrem – w budynku obok, który jest niedokończoną budową. Istotnym elementem poprawiającym jakość ma być sprzęt nagłośnieniowy oraz oświetlenie.
Zgodnie z projektem, w końcu niepełnosprawni będą mieli łatwiejszy dostęp do sztuki – w foyer będzie wybudowana winda. Władze miasta liczą na dofinansowanie inwestycji ze środków europejskich (85 proc.). Jak mówi Jerzy Łużniak, przetarg na wykonawcę remontu powinien być rozstrzygnięty w drugiej połowie 2017 roku, a zakończenie prac ma nastąpić do końca 2018 roku.
Trwają rozmowy z podmiotami, które na czas remontu mogłyby gościć naszych aktorów, aby jeleniogórzanie bez przeszkód mieli dalszy dostęp do kultury. - Do czasu podpisania umowy nie chciałbym mówić gdzie to będzie, bo rozmowy trwają – powiedział Tadeusz Wnuk, dyrektor Teatru Norwida. - Chcielibyśmy osadzić to w jednej przestrzeni, natomiast musimy też pomyśleć o przestrzeni dla prób – dodał dyrektor.