Aby uświadomić wagę problemu, jutro (piątek) policja przeprowadzi akcję „Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego”. – Oni uczestnicząc w zdarzeniu drogowym nie mają szans na taką ochronę na jaką mogą liczyć kierowcy pojazdów. Pozbawieni są pasów, poduszek powietrznych. Są całkowicie odsłonięci i narażeni na bardzo poważne obrażenia ciała lub nawet na śmierć – informują policjanci.
Nie pomoże tu nawet przestrzeganie przepisów przez z motoryzowanych. Przy potrąceniu autem jadącym pięćdziesiątką, pieszy ma tylko 50 procent szans na przeżycie. Im pojazd jedzie szybciej, tym prawdopodobieństwo ocalenia jest mniejsze.
Dlatego policjanci proszą wszystkich „niechronionych” o zakładanie odblasków. W przypadku jednośladów konieczne jest zamontowanie reflektorów. Stróże prawa odradzają też zakładanie szarych i niewidocznych po zmroku strojów. Szczególną uwagę powinni zwrócić dorośli na dzieci, które nie tylko w drodze do szkoły powinny mieć elementy odblaskowe.
Wielu najmłodszych ma specjalne kamizelki, ale ich nie nosi twierdząc, że są „obciachowe”. Tymczasem taki strój, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, może pozwolić na uniknięcie tragedii.
W przypadku stwierdzenia braku oświetlenia roweru lub innego jednośladu, policjanci nie zawahają się i wlepią jego posiadaczowi mandat. Lepiej te pieniądze wydać na zakup reflektorka.