Kotlina Jeleniogórska: Coraz więcej dziur
Aktualizacja: Środa, 15 lutego 2006, 21:10
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Gmina w przyszłorocznym budżecie nie przeznaczyła ani złotówki na budowę nowych dróg. - Będziemy jeździć po dziurach - denerwuje się Tadeusz Krupski
</b>
Drogi w gminie wyglądają jak szwajcarski ser - mówi Aneta Bugaj z jeleniogórskiego Zabobrza, które sąsiaduje z Jeżowem Sudeckim. - Codziennie jeżdżę przez Jeżów do pracy, w niektórych miejscach muszę zwalniać do 20 km/h, by nie urwać koła.
Nowej nawierzchni domagają się mieszkańcy ulicy Cichej w Siedlęcinie. Już mieli mieć asfaltową drogę, ale gmina odłożyła inwestycję na później, bo wkrótce ulica ta będzie kanalizowana. Kilka nowych dróg miało powstać na osiedlu domków jednorodzinnych w okolicach ulic Lipowej i Kasztanowej. Szutrowe nawierzchnie miały być pokryte asfaltem.
Gmina jednak nie znalazła w przyszłorocznym budżecie pieniędzy na nowe drogi. Zarezerwowano jedynie ok. 50 tysięcy złotych na załatanie dziur po zimie.
Wójt Jeżowa Edward Dudek na sesji tłumaczył, że gmina
nie ma pieniędzy. Samorząd musi bowiem w pierwszym kwartale zapłacić raty za 3 drogi wykonane jeszcze w 2005 roku w Siedlęcinie, Czernicy i Płoszczynie.
- Nie wszystko jeszcze stracone - mówi Wacław Lesik, radny z Jeżowa Sudeckiego, który domagał się wygospodarowania w budżecie pieniędzy na drogi. - Spróbujemy przynajmniej znaleźć środki na dokumentację budowy którejś z dróg,
by w kolejnych latach móc ubiegać się o pieniądze z funduszy unijnych na dofinansowanie inwestycji.