Dzieci nauczą się wielu sztuczek. Już uczyły się żonglować piłeczkami, rozśmieszać kolegów jak prawdziwi klauni. Dziewczęta i chłopcy wraz z opiekunką uczyły się cyrkowej piosenki, malowały twarze, poznawały sekrety myślenia abstrakcyjnego.
Miały, na przykład, za zadanie stworzyć drzewko, którym chciałby być. Specjalnie dla dzieci przyjechał pan Michał, który pokazał im, jak żongluje się kulami ognia i zachęcił dzieci do próbowania tej sztuki samemu. Letnicy do długich skarpetek włożyli piłeczkę tenisową i naśladowali ruchy instruktora. Nie było to zadanie łatwe, ale przyniosło młodym ciepliczanom wiele frajdy.
Dzieci są bardzo zadowolone z półkolonii. Chłopcom najbardziej podobało się żonglowanie piłeczkami, a dziewczynkom malowanie twarzy. Na każdy nowy dzień zaplanowane są nowe atrakcje. W piątek odbędzie się wielki finał półkolonii, czyli występ przystaniowego cyrku specjalnie dla rodziców i zaproszonych gości.