– Ta budowla pozostaje trwałą ruiną od XVII w. – powiedział Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry – ale od co najmniej 200 lat jest jedną z najczęściej odwiedzanych w regionie. Z pewnością stanowi magnes dla dziesiątków tysięcy turystów rocznie, choć dojście na Chojnik wymaga niemałego wysiłku. Dlatego też zachodzi oczywista potrzeba, by Chojnik uzyskał urządzenia w rodzaju wodociągu i kanalizacji, by można było rozwiązać te problemy w obsłudze turystów.
Najlepszym terminem ku temu jest najbliższy rok, bowiem niebawem Karkonoski Park Narodowy, do którego należy całe wzgórze, podejmie prace przy remoncie drogi. Wcześniej trzeba położyć sieci wodociągowe i kanalizacyjne. Tym zajmuje się Zarząd Oddziału PTTK, administrujący Chojnikiem, z pieniędzy pozyskanych w większości z zewnątrz, ale w sensie formalnym komplet uzgodnień jest dość trudny do uzyskania.
– To nie jest sprawa niechęci urzędników różnych instytucji – powiedział Andrzej Mateusiak z ZO PTTK w Jeleniej Górze – ale potrzeba spotkania się w jednym miejscu przedstawicieli wszystkich firm i instytucji, które w jakiś sposób i w jakiejś sferze mają prawo głosu. Zabiegamy o to, by przed końcem września dokonać tych uzgodnień wspólnie z PWiK Wodnik, Karkonoskim Parkiem Narodowym i Wydziałem Geodezji i Gospodarki Gruntami Urzędu Miejskiego, by z naszym udziałem określić precyzyjnie wszelkie uwagi partnerów i przystąpić do planowania pracy przy położeniu sieci, ale też lokalizacji różnych niezbędnych urządzeń i ich późniejszej eksploatacji – czytamy w komunikacie jeleniogórskiego magistratu.
Zamek Chojnik rozbudzał nie tak dawno temu wyobraźnię lokalnych radnych, którzy chcieli usprawnić dostęp do ruiny i tym samym uatrakcyjnić pobyt turystów w Sobieszowie. Swego czasu sporo mówiło się o budowie kolei gondolowej na górę, ale pomysł ten nie chwycił. Argumentowano kosztami i zbyt dużą interwencją w środowisko naturalne.