Na niebezpiecznych zakrętach tuż przed Piastowem kierująca czeskim autem nie zapanowała nad samochodem i uderzyła pojazdem w drzewo. Do zdarzenia doszło najpewniej wskutek zbyt dużej prędkości. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Po rozbity samochód przyjechała pomoc drogowa z czeskiego Liberca. Do tego czasu kobiecie towarzyszyli policjanci ze Szklarskiej Poręby. Kobieta zapłaciła mandat za spowodowanie kolizji.
Kierująca miała dużo szczęścia, że nie zjechała samochodem w dół stromej skarpy. Wtedy skutki mogłyby być duż o tragiczniejsze. Każde drzewo na tych zakrętach nosi ślady przynajmniej kilku uderzeń.
-Wzdłuż całego odcinka, od Kopaniny do Piastowa wzdłuż drogi powinny być bariery ochronne - uważa mieszkaniec Piastowa - tutaj było już tyle tragedii. Ta Czeszka też by się tylko odbiła od bariery i pojechała dalej z otarciami karoserii.
Wbrew wcześniejszym doniesieniom nie był to samochód rajdowy. Ale policja odebrała już kilka zgłoszeń o szalejących kierowcach rajdowych aut, którzy „rozgrzewają się” przed imprezą. Rajd Karkonoski zaczyna się jutro. Szczegóły – w doniesieniach sportowych.