Powierzchnią tynków zajęli się miłośnicy graffiti, którzy pokryli mury ciekawymi muralami. Ich treścią są nieco zmodyfikowane hasła, z którymi partie polityczne szły do wyborów. I tak najbardziej w oczy rzuca się napis: „Człowiek, praca, głodne życie”, „Polska w budowie” i inne.
Choć z pewnością nie zabraknie przeciwników tego rodzaju „ubarwienia” starówki, należy podkreślić, że murale wyglądają na pewno efektowniej niż odrapana i brudna elewacja parterowych zabudowań. Pochodzą one z lat przebudowy kamienic w Rynku, a znajdują się w części z nich zaplecza lokali gastronomicznych, które działają w dawnych Podcieniach Pończoszników i Białoskórników. Wyznaczają też miejsce, do którego sięgały budynki tej strony Rynku, które w latach 60. zburzono i „zrekonstruowano” od podstaw znacznie je skracając. Z okresu nieco późniejszego uchowała się tam tablica informująca, że "zabrania się picia alkoholu w obrębie budynków mieszkalnych".