Czwarty pojemnik na plastikowe nakrętki, które zbierane są dla chorych dzieci wystawiła Jeleniogórska Spółdzielnia Mieszkaniowa.
Po sukcesie akcji na jeleniogórskim Zabobrzu, gdzie postawione kilka tygodni temu serca bardzo szybko zapełniają się nakrętkami, tym razem JSM umieściła kolejny pojemnik przy placu rekreacyjnym przy ul. Transportowej. Nakrętki zbierane w nim przeznaczone są dla Kacperka Wsolaka, który cierpi na dziecięce porażenie mózgowe i wymaga stałej rehabilitacji.
Serce nr 1, które stanęło przy Karłowicza 23 – 27 jest dla Filipka Janasa, który jest chory na mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe, padaczkę, wodogłowie i wiele innych chorób współistniejących – informuje JSM. - Serce nr 2, umieszczone przy Noskowskiego 7-8 jest dla Leosia Zawady, który walczy ze złośliwym nowotworem mózgu. Serce nr 3, umiejscowione przy Wiłkomirskiego 7 jest dla Antosi Smolińskiej, która zmaga się ze skutkami wcześniactwa, z wrodzoną wadą serca oraz licznymi problemami ze wzrokiem. Z
Kosze zapełniają się bardzo szybko, co nas niezmiernie cieszy - mówi Marta Chrościanko z JSM. - Chcielibyśmy także poinformować, że nakrętki najlepiej wrzucać w dni słoneczne. Kiedy pada deszcz, a nakrętki są mokre, musimy poczekać z ich wybieraniem, ponieważ w skupie nie przyjmują mokrych nakrętek. Kosze mamy cztery, więc zwłaszcza na Zabobrzu warto podejść i sprawdzić pozostałe, jeśli jeden z nich jest już przepełniony Jednocześnie prosimy, aby nie wrzucać innych plastikowych czy metalowych rzeczy do pojemników - dodaje