Mamy w tym roku lato iście tropikalne. Wielu spośród nas, głównie dzieci i osoby starsze, cierpią z powodu upałów. Musimy także pamiętać, że w lecie szczególnie trzeba dbać także o zwierzęta.
- Jak w taką pogodę powinniśmy dbać o nasze zwierzęta?
Karol Andrzej Walasek: W skrócie można powiedzieć, że powinniśmy dbać o zwierzęta tak jak o siebie. Niestety nie każdy to rozumie. Kot znajdzie sobie miejsce w domu, które jest dla niego najlepsze w upalny dzień. Jeśli zwierze chce to może wychodzić na dwór, ponieważ tam znajdzie sobie bez problemu zacienione miejsce.
- O czym nie powinniśmy zapominać?
– Najważniejsze jest to, aby zwierzaki miały wodę. Według lekarzy powinniśmy pić trzy litry wody dziennie. Pies czy kot też musza odpowiednią ilość wody wypić. Jeśli mamy ze zwierzęciem jakiś problem, to możemy go nakrywać wilgotną ścierką. Nie wolno psa wrzucać do wanny czy polewać zimnym prysznicem, ponieważ może on dostać szoku termicznego.
Monika Zielonka: – Bardzo trzeba także uważać na suki, które mają szczenięta. Bardzo często teraz ludzie przynoszą nam takie ledwo żywe zwierzaki. Powód jest dość prosty. Często psy te leżą w budzie, która stoi w nasłonecznionym miejscu, a do tego suka kładzie się na szczenięta i przegrzanie gotowe. Trzeba bardzo uważać na psy bardzo młode, jak i na te starsze. Młode psy nie czują, że się przegrzały, a starsze mają problemy wydolnościowe.
- Co zrobić z psem lub kotem, jeśli musimy przemieścić się z nimi samochodem?
Karol Andrzej Walasek: – Temperatura w samochodzie teraz dochodzi do 70 stopni.
Monika Zielonka: – Niebezpieczne może być nawet wyjście do sklepu i zostawienie zwierzęcia w aucie nawet z uchylonymi szybami. Podczas jazdy powinniśmy ze zwierzęciem postępować jak z malutkim dzieckiem, czyli robić przerwy, poić go często.
Karol Andrzej Walasek: Najważniejsze aby zwierzę było blisko okna i mogło wychylić nos na zewnątrz, lub przytknąć nos do nawiewu.
- Czy można zwierzęta polewać wodą?
M. Zielonka: Powinniśmy tego unikać. Może dojść do szoku, który może zakończyć się śmiercią pupila. Zwierzę jeśli samo będzie chciało wejść do wody, to to zrobi. Musimy także uważać na górskie rzeki i strumyki. Nie wciągajmy zwierząt na siłę. W górskich rzekach woda jest na tyle zimna, że zwierzę może dostać skurczów, bólów mięśni i stawów.
- Jakie jeszcze domowe zwierzęta mogą cierpieć z powodu upału?
Monika Zielonka: Trzeba uważać na wszelkiego rodzaju gryzonie. Zmieniajmy im częściej wodę, aby cały czas miały ją czystą. Można do niej dodawać kropelkę witaminy C. Jeśli jest to możliwe to postawmy klatkę w zacienionym, chłodnym miejscu. Częściej trzeba zmieniać ściółkę i nie dawać zbyt dużo trawy, ponieważ ona od tego upału będzie zaparzona, a to może źle wpłynąć na zwierzęta.
Karol Andrzej Walasek: U rybek trzeba pilnować czystości wody i natlenienia jej. Dobrze by było gdyby akwarium z rybami nie stało na mocno nasłonecznionym miejscu, ponieważ możemy potem mieć rybę gotowaną.
- Jak możemy pomóc zwierzętom gospodarskim?
Karol Andrzej Walasek: Rolnicy, którzy maja bydło najczęściej wyprowadzają je na pastwisko. Powinni zadbać, aby to zwierze mogło skryć się gdzieś w cieniu. Jeśli nie będzie miało takiej możliwości, to wcześniej czy później zdechnie. Zwierze powinno mieć na okrągło wodę.
– Dziękuję za rozmowę.
