Inicjatorką petycji jest matka jednego z uczniów miejscowej szkoły Magdalena Kraczyk. Problem dotyczy ograniczeń w korzystaniu ze znajdujących się przy Szkole Podstawowej boiska Orlik oraz hali sportowej. - Nasz Orlik pozostaje zamknięty od listopada do marca, podczas gdy w cieplejsze dni często zdarza się, że dzieci chciałyby pograć w piłkę lub uprawiać inny sport – mówi M. Kraczyk. - W wakacje boisko jest czynne tylko popołudniami, akurat wtedy gdy najczęściej jest największy upał. Czy wzorem tego typu boisk w Jeleniej Górze i Szklarskiej Porębie nasz Orlik nie mógłby być obiektem całorocznym? – pyta.
Utrudnienia występują też w możliwości bezpłatnego korzystania przez piechowiczan z hali sportowej. Teoretycznie jest ona dostępna dla wszystkich chętnych w sobotę, w godzinach 10.00 – 14.00. Jednak często się zdarza, że w tym czasie organizowane są imprezy sportowe. Czy w takim przypadku te wolne od opłat godziny nie powinny być przeniesione na inny dzień tygodnia?
– Z mojej obserwacji w wakacje zainteresowanie dzieci grą na Orliku w godzinach przedpołudniowych jest znikome - mówi opiekun Orlika, a jednocześnie radny miasta Marcin Ramski. Podobnie jest w okresie zimowym. Jak dodaje M. Ramski, w przypadku, gdy grupa młodzieży zgłosi się do szkoły zimą może liczyć na otwarcie obiektu.
Burmistrz Piechowic Witold Rudolf do całej sprawy podchodzi ze zrozumieniem. - Propozycje zawarte w petycji są do rozważenia – mówi W. Rudolf. - Wymagają jednak konsultacji z dyrekcją Szkoły Podstawowej i analizy jakie byłoby dodatkowe obciążenie dla budżetu w przypadku przyjęcia proponowanych zmian w funkcjonowania Orlika – wyjaśnia burmistrz.