Anita Pawłowicz wraz z pełniącym obecnie tę funkcję Kamilem Kowalskim startują w wyborach na wójta gminy Janowice Wielkie. A. Pawłowicz w piśmie jakie wystosowała do Urzędu Gminy zwróciła się z prośbą o wynajęcie będących własnością samorządu sal na spotkanie przedwyborcze z mieszkańcami. Gdy okazało się, że w piśmie jakie jej Komitet Wyborczy wysłał do magistratu przez pomyłkę podano mylne daty planowanych spotkań, w celu sprostowania kandydatka udała się 8 października osobiście na spotkanie z sekretarzem gminy Janowice Wielkie Miłoszem Kamińskim.
- Otrzymałam odpowiedź urzędową od M. Kamińskiego, że tego dnia terminy sal nie zostaną uzgodnione z powodu braku osoby zajmującej się rezerwacją sal – mówi A. Pawłowicz. - W tej sytuacji prosiłam o podanie przybliżonego terminu załatwienia sprawy z uwagi na kluczowość tego elementu w prowadzeniu kampanii wyborczej. Sekretarz gminy dokonał osobistej adnotacji na złożonym piśmie, o udzieleniu ostatecznej odpowiedzi w dniu 09.10. Odpowiedzi tej jednak mimo monitów nie otrzymałam. W wyniku braku jakiejkolwiek reakcji postanowiłam zadzwonić i zapytać osobiście, co sprawia taką trudność w wyznaczeniu terminów spotkań. Czy zapytanie urzędującego w pokoju obok wójta gminy Kamila Kowalskiego o terminy ustalonych spotkań? Czy może wykonanie kilku telefonów? Odpowiedź telefoniczna bardzo mnie zdziwiła, gdyż usłyszałam, że nie udzielono mi informacji, bo jak powiedział sekretarz przebywał na wolnym i był poza Janowicami. Jednak dodał, że wysłano zapytanie do pełnomocnika komitetu kontrkandydata (czyli obecnego Wójta Gminy) z zapytaniem, czy podtrzymuje swoje terminy. Dowiedziałam się również, że w terminach spotkań jest kolizja, lecz pan sekretarz nie potrafił powiedzieć na czym ona polega. Wymijająco odpowiedział, że jej nie zna i nie jest w stanie udzielić informacji, być może odpowie jutro.
Po południu 10 października po wielu monitach, głównie droga mailową terminy spotkań przedwyborczych kandydatki na wójta zostały ustalone. Ale nie do końca...
- Nie mogę wyjść z podziwu – komentuje Anita Pawłowicz. - 10 października o godzinie 14.08 otrzymuję mailem potwierdzenie spotkań w miejscowościach Janowice Wielkie, Trzcińsko oraz Komarno. Kolizję stanowi Sołectwo Radomierz, więc zamieniamy termin spotkania w Radomierzu z 17.10.2018 na 16.10.2018r (tego dnia KWW Kamila Kowalskiego odbywa spotkanie w Komarnie). I co następuję? W kolejnym e-mailu wysłanym tego samego dnia o godz.15.15 dowiaduje się że sala w Janowicach Wielkich jest zajęta. Należy przypomnieć, że godzinę wcześniej termin został potwierdzony. Niestety, próby telefonicznego kontaktu z sekretarzem gminy spełzły na niczym.
Ostatecznie całe zmieszanie zakończyło się około godziny 19.00. Jednak, jak mówi A. Pawłowicz, niesmak i wrażenie braku szacunku pozostały.
Wczoraj wielokrotnie próbowaliśmy skontaktować się telefonicznie z wójtem gminy Janowice Wielkie Kamilem Kowalskim, aby poprosić go o komentarz w tej sprawie. Jednak próby te okazały się bezskuteczne. Będziemy nadal próbować skontaktować się w tej sprawie z wójtem.