22-letni Mateusz Głąbicki został dawcą szpiku. Dzięki temu uratował życie dziewczynce z Francji.
Dziś Mateusz jest studentem na kierunku ratownictwo medyczne i oraz szefem hufca ZHP w Jaworze.
- Dawcą szpiku zostałem 2 lata temu. Mój szpik trafił do małej dziewczynki z Francji. Można powiedzieć, że uratował jej życie. Jest to niesamowite uczucie - mówi Mateusz.
Po zabiegu dziewczynka czuje się dobrze i powoli wraca do zdrowia.
Oprócz formalnościowych badań lekarskich potwierdzających 100-procentową zgodność szpików biorcy i dawcy, większych uciążliwości nie było.
- Zapisanie się do bazy dawców było dla mnie impulsem. To kolejna forma pomocy potrzebującym - dodaje Mateusz.
Prosty gest zapisania się jako dawca szpiku, którego pobranie nic nie boli i nie ma ujemnych skutków zdrowotnych dla dawcy.
Przypomnijmy, że wczoraj (16.09) obchodziliśmy Światowy Dzień Dawców Szpiku.
Jeśli chcesz wiedzieć więcej czym są nowotwory krwi zobacz film poniżej: