Scena miłosna jest w sztuce bardzo ogólna, co wydaje się zrozumiałe, bo bohater jest zbiorowy. To młodzi Polacy, którzy w 1945 roku docierają na nieznane im ziemie zachodnie i północne. Oprócz elementów wojennej traumy w widowisku nie może zabraknąć radości, której nie były w stanie zatrzymać ciężkie powojenne czasy.
I tak oto młodzi aktorzy uczestniczą w zabawie w rytm popularnych w epoce przebojów. Jeden z nich dostarcza treści służących za tło miłosnych zalotów. W scenie tej gromadnie biorą udział wszyscy panowie, którzy tańczą do sentymentalnego kupletu o… zdobywaniu serca przedstawicielki płci pięknej. Cały epizod jest bardzo zabawny, a nad tym, aby perfekcyjnie go dopracować myśli Grażyna Tabor, która układa tę scenę.
Poza tym stałymi elementami warsztatów „Lato w teatrze” są poranne rozgrzewki prowadzone przez wspomnianą instruktorkę. Adepci sceny wyginają się na wszystkie strony i ćwiczą rozmaite elementy ruchowe, które później przydadzą się w poszczególnych epizodach. Dodać trzeba, że zadania proponowane przez panią Grażynę mogą rozbudzić nawet najbardziej zaspane i znudzone rzeczywistością organizmy. Trzeba je później rozśpiewać, a to już domena Tadeusza Wnuka, który zajmuje się wokalną stroną przedstawienia.
Pan Tadeusz z Jackiem Paruszyńskim doglądali też prac technicznych. Pracownicy teatru montowali ekran, na którym podczas prezentacji „Kliszy pamięci” wyświetlane będą projekcje multimedialne. A do premiery coraz bliżej. To już w sobotę, 15 sierpnia, o godz. 18 w Teatrze Norwida. Powtórka o tej samej porze w niedzielę, nazajutrz.
„Lato w teatrze” może się odbyć dzięki wsparciu Instytutu Teatralnego im. Raszewskiego w Warszawie oraz pomocy Urzędu Miasta w Jeleniej Górze. Zajrzyjcie też na blog, który prowadzą warsztatowicze: www.teatrnorwida.pl