Przez większość spotkania na prowadzeniu był Spartakus - do przerwy na tablicy wyników było 41:33. Po zmianie stron zabobrzanki występujące formalnie w roli gości, konsekwentnie zmniejszały stratę do rywalek i w 28. minucie po raz pierwszy objęły prowadzenie (53:55), które utrzymywały do 32. minuty, kiedy to było 61:64. Następnie 10 punktów z rzędu zdobył Spartakus (71:64), ale i tym razem ekipa Rafała Sroki nie poddawała się. W 36. minucie na tablicy wyników było 71:72 i do 39. minuty wydawało się, że to Wichoś wygra mecz. Końcówka spotkania należała jednak do podopiecznych Moniki Krawczyszyn-Samiec, które od stanu 75:80 zdobyły 8 punktów z rzędu. W ostatniej akcji meczu faulowana przy rzucie za 3 pkt. była Amelia Sobrino-Difur, więc gdyby trafiła wszystkie rzuty osobiste - byłaby dogrywka. Ta sztuka udała się tylko raz i mecz zakończył się zwycięstwem "Spartanek" 83:81.
Oba zespoły w drugiej części sezonu zagrają o miejsca VII-X ligi dolnośląsko-lubuskiej. Spartakus przystąpi do tej części rozgrywek z dwoma zwycięstwami, które odniósł w pierwszej fazie sezonu - właśnie z Wichosiem. Rywalkami obu jeleniogórskich zespołów będą Basket Zgorzelec i AZS AJP II Gorzów Wlkp.
KSW Spartakus Jelenia Góra - KS Wichoś Jelenia Góra 83:81 (17:13, 24:20, 18:27, 24:21)
Spartakus: A. Tomalak 31, Ćwikowska 14, W. Niesobska 14, Nejman 8, E. Tomalak 5, Ozga 4, Bystrzycka 3, Sypniewska 2, Lulek 2, Jurczak, Pastuszko.
Wichoś: Saran 29, Sobrino Difur 20, Barwicki 19, Słaby 8, Kucharska 3, Janicka 2, Judka, Zieniewicz, Kiwak, Najduk, M. Niesobska.